Irasema Dilián urodziła się w 1924 roku w Rio de Janeiro i naprawdę nazywała się Ewa Irasema Warchałowska. Jej egzotyczne imię pochodzi z języka brazylijskich indian Guarani i oznacza „usta słodkie jak miód”. Pochodziła z rodziny polskich dyplomatów. Jej dziadek, Kazimierz Warchałowski, jeszcze w XIX w. propagował idee polskiego osadnictwa w Brazylii. Na początku XX wieku zamieszkał w Kurytybie, gdzie rozpoczął aktywną działalność na rzecz miejscowej polonii: otworzył polską księgarnię, prowadził czasopismo „Polak w Brazylii”, a także starał się rozwinąć handel między Polską a Brazylią. Od 1919 roku był delegatem polskiego rządu do spraw ekonomicznych na Amerykę Południową. Z kolei ojciec Irasemy był członkiem pierwszego poselstwa RP w Brazylii. Kiedy miała dwa lata, jej rodzice przenieśli się do Europy.
W 1932 roku, a więc kiedy miała zaledwie 8 lat, zaczęła uczęszczać do znanej warszawskiej szkoły tanecznej prowadzonej przez Irenę Prusicką. W 1939 roku reprezentowała Polskę na międzynarodowym konkursie tańca w Brukseli, gdzie zdobyła 3. miejsce. Po wybuchu II wojny światowej wraz z matką zamieszkała w Rzymie, gdzie w 1943 zdała maturę w polskiej szkole.
Karierę filmową zaczęła jeszcze w czasach szkolnych. W 1940 roku zagrała w filmach „Maddalena… zero in condotta” i „Ecco la felicità”. Do matury zagrała w 9 włoskich filmach. Jej nazwisko było dla Włochów trudne do wymówienia (w większości źródeł jest przekręcone i pojawia się w postaci Warschalowska), przyjęła więc pseudonim Eva Dilián, który bardzo szybko zmieniła na Irasema Dilián.
Jak przystało na córkę dyplomatów dobrze tańczyła, ładnie się poruszała, do tego miała modny niezbyt wysoki głos odpowiadający kanonom ówczesnej mody. W 1950 roku zagrała w meksykańskim filmie „Muchachas de Uniforme”. Rola Manueli okazała się wielkim sukcesem, dzięki czemu Irasema Dilian zdobyła sympatię tamtejszej publiczności (w tej samej roli w 1932 roku szturmem zdobyła Warszawę młodziutka Jadwiga Andrzejewska i rola ta również i jej utorowała drogę do wielkiej kariery). Niedługo potem Irasema Dilian przeprowadziła się do Meksyku i szybko stała się gwiazdą pierwszej wielkości. Grała w kilku filmach rocznie. Już w 1951 roku za rolę Marceli w filmie „Paraiso robado” została okrzyknięta najlepszą aktorką filmową Meksyku. W kolejnych latach zdobywała nagrody środowisk filmowych i literackich.
Jej kariera była niezwykle intensywna, niestety trwała dość krótko. W 1957 roku Irasema Dilian urodziła córeczkę, Corallę. Wkrótce potem porzuciła film. Po raz ostatni na ekranie pojawiła się w 1958 roku w filmie „La Muralla”. Wróciła do Włoch i wraz z rodzina zamieszkała w Rzymie, a następnie w Ceprano. Wraz z mężem figuruje na liście honorowych obywateli tego miasteczka. Irasema Dilian zmarła 16 kwietnia 1996 roku na atak serca.