Rękopis znaleziony w Saragossie — Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

Rękopis znaleziony w Saragossie

reż.: Wojciech Jerzy Has, 1964

Jak zekranizować tak bogaty utwór, jakim jest pierwowzór literacki hrabiego Jana Potockiego? Na wersję powieści, nad którą pracował Has, składa się 66 dni. Przedstawione są w strukturze idących – nawet kilkanaście poziomów w głąb – szkatułek. Pomysłem na film zaraził reżysera przedwojenny krakowski przyjaciel – pisarz Tadeusz Kwiatkowski, który później w szalonym tempie kilkunastu dni opracował pierwszą wersję scenariusza. Mimo że nie ingerowano w dialogi, należało mocno zredukować materiał: ograniczyć liczbę wątków i szkatułek. Pierwsza wersja scenariusza została następnie warsztatowo i wizualnie rozpracowana przez trzech specjalistów – reżysera, operatora i scenografa, odpowiednio: Mieczysława Jahodę i Jerzego Skarżyńskiego we współpracy z Lidią Skarżyńską, współautorką kostiumów.

Zdecydowano się na taśmę czarno-białą, głównie ze względów ekonomicznych: dostępu jedynie do rodzimych plenerów i braku wystarczających środków na zakup tylu metrów kolorowego materiału światłoczułego. Efekt był jednak wspaniały. Góry Sierra Morena zagrała Jura Krakowsko-Częstochowska. Imitacja była tak udana, że oglądający film Hiszpanie, z przyznającym się do aż trzech seansów Buñuelem na czele, byli święcie przekonani, że te sceny kręcono w ich kraju.


Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA

Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA
Fotosy do filmu „Rękopis znaleziony w Saragossie” / Autor: Zbigniew Hartwig / Źródło: FINA


Zobacz więcej zdjęć na: FOTOTEKA


Film składał się głównie z epizodów, scalanych w całość pojedynczymi postaciami, co wymagało zaangażowania wyjątkowo licznej obsady. W większych rolach pojawia się na ekranie aż 187 osób – każdego należało ubrać w kostium, część trzeba było przeszkolić z jazdy konnej i szermierki. Zaplanowanie tak skomplikowanego procesu wymagało olbrzymiego nakładu pracy na etapie preprodukcji, co jednak popłaciło – film udało się nakręcić szybciej, niż pierwotnie zakładano, nie przekroczono również budżetu.

Choć dzisiaj aktor stopił się z tą rolą, obsadzenie Zbyszka Cybulskiego nie było wówczas oczywistym tropem. Był kilkanaście lat starszy od książkowego van Wordena, a z powodu postępującej choroby alkoholowej miał nadwagę i był bez formy. Przed kamerą miał stanąć w historycznym kostiumie (pierwszy i jedyny raz w ekranowej karierze) oraz bez okularów. A miał bardzo słaby wzrok, co nie ułatwiało gry w scenach walki na szable i jazdy konnej. Zagubiony, nie do końca poważny wygląd bohatera dodał jednak filmowi głębi i lekkości.

Swój klimat zawdzięcza on również muzyce. Jej autorem jest Krzysztof Penderecki. Kompozytor połączył elementy inspirowane klasyczną muzyką hiszpańską, nagraną z Wielką Orkiestrą Polskiego Radia w Katowicach, z eksperymentalną muzyką elektroniczną, realizowaną w warszawskim Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia. To połączenie zbudowało dwa poziomy wykreowanego przez Hasa świata: rzeczywisty i baśniowy. Podkreśliło też obecny w opowieści pierwiastek grozy.

Film przyjęto pozytywnie, chociaż niektórzy narzekali na zbyt długi metraż oraz mnogość wątków utrudniającą śledzenie akcji. Rękopis… pokazano w ramach retrospektywy reżysera na festiwalu w Cannes, znalazł się też w konkursach w San Sebastian i Stiges. Jego legenda miała się jednak dopiero narodzić. Jerry Garcia z zespołu The Grateful Dead sprowadził film do USA. Po jego śmierci pozytyw z krótszą wersją montażową wykupili Martin Scorsese i Francis Ford Coppola, aby przygotować wydanie DVD. Właśnie ta wersja trafiła do dystrybucji w amerykańskich kinach studyjnych. Wreszcie dzieło doczekało się w Polsce rekonstrukcji z taśmy negatywowej.

Na czym polega wyjątkowość Rękopisu znalezionego w Saragossie? Niewątpliwie jego siłą jest niepodrabialny styl, który stanie się znakiem rozpoznawczym kolejnych dzieł Hasa. Reżyser wykreował świat utkany wyłącznie z fantazji i na poły oniryczny. Przełożył na język kina tekst zdawałoby się nieadaptowalny. Z maestrią żongluje konwencjami i gatunkami: wychodząc od łotrzykowskiego filmu płaszcza i szpady, przechodzi przez elementy kina grozy, realizmu baśniowego, by ostatecznie zaproponować widzom wielowymiarową przypowieść filozoficzną. Cała podróż Alfonsa jest de facto nauką, mierzeniem się z nowymi wyzwaniami, wstępowaniem na kolejne stopnie wtajemniczenia: miłosnego, mistycznego, filozoficznego.

Buduje też Has zupełnie nowatorski model nadrealizmu: postaci nie burzą czwartej ściany, zwracając się bezpośrednio do kamery, ale w obrębie samego świata przedstawionego nie kryją się z umownością całej sytuacji. Oniryczny klimat nieustannej maskarady i mylenia tropów zostaje spotęgowany także przez charakterystyczną pracę kamery – jazdę w kierunku przeciwnym do wektorów ruchu postaci. Z czasem nie wiemy, czy bohater śni, czy jest na jawie, czy kolejny łyk wina z pucharu nie skończy się pod szubienicą braci Zoto, czy w jaskini inkwizycji nagle zza drzwi nie wychynie szejk Gomelezów ze swoją świtą, czy pustelnik nie zgubi zdobionego mauretańskiego trzewika. Czy śni, czy sam jest śniony przez czytających księgę żołnierzy i widzów.

Wojciech Jerzy Has, łamiąc obowiązujące zasady i reguły, dał kinu film zagadkę, niepowtarzalny i nadal zaskakujący świeżością i rozmachem. Ta plątanina wątków i elementów splata się w węzeł, którego rozplątanie do dzisiaj stanowi jedno z największych wyzwań filmoznawczych.

Oprac. Tomasz Kolankiewicz



Plakat do filmu


Plakat do filmu Rękopis znaleziony w Saragossie / Autor: Jerzy Skarżyński / Źródło: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny

Zobacz więcej plakatów na GAPLA

Rękopis znaleziony w Saragossie

rok produkcji: 1964
premiera: 9 lutego 1965

czas: 177’ (część I – 98’, część II – 78’)

pierwotny nośnik: taśma 35 mm, czarno-biały

prawa do filmu: WFDiF

Najważniejsze nagrody:

MFF Fantastycznych i Grozy w Stiges (1969) – Medal Specjalny

reż.: Wojciech Jerzy Has

scen.: Tadeusz Kwiatkowski (na podst. powieści Jana Potockiego)
zdj.: Mieczysław Jahoda
muz.: Krzysztof Penderecki
mont.: Krystyna Komosińska

obsada: Zbigniew Cybulski, Iga Cembrzyńska, Elżbieta Czyżewska, Gustaw Holoubek, Stanisław Igar, Joanna Jędryka, Janusz Kłosiński, Bogumił Kobiela, Barbara Krafftówna, Jadwiga Krawczyk, Sławomir Lindner, Jan Machulski, Zdzisław Maklakiewicz, Leon Niemczyk, Franciszek Pieczka, Beata Tyszkiewicz, Adam Pawlikowski

LISTA FILMÓW

ZOBACZ
Fundusze Europejskie Logotyp: Na granatowym tle częściowo widoczne trzy gwiazdki żółta, biała i czerwona obok napis European, funds digital of Poland. biało-czerwona flaga polska obok napis Rzeczpospolita Polska Logotyp z lewej strony napis Unia Europejska Logotyp. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. po prawej strony na granatowym tle 12 żółtych gwiazdek tworzących okrąg flaga Unii Europejskiej