Andrzej Panufnik
Jeden z najważniejszych polskich kompozytorów XX wieku, rok młodszy od Witolda Lutosławskiego, z którym w latach okupacji stworzył duet fortepianowy, wciąż z trudem toruje sobie drogę do należnego mu miejsca w zbiorowej świadomości Polaków.
„Panufnik był tym w dziedzinie muzyki, czym Gombrowicz w dziedzinie literatury, Miłosz w dziedzinie poezji czy Kołakowski w dziedzinie filozofii. Był tym owocem zakazanym, tą sztucznie odciętą gałęzią naszej kultury” – pisał o kompozytorze-emigrancie Tadeusz Kaczyński, muzykolog i propagator jego twórczości. Urodzony w 1914 roku w Warszawie, uznawany za czołowego kompozytora Polski lat powojennych Panufnik zdecydował się w 1954 roku na dramatyczny gest – nielegalnie opuścił komunistyczną ojczyznę i poprosił o azyl polityczny w Wielkiej Brytanii. W kraju został uznany za zdrajcę, a jego twórczość trafiła na czarną listę. I mimo, że od 1977 roku muzyka ta zaczęła stopniowo pojawiać się w polskich salach koncertowych, a w 1990 roku i sam kompozytor odwiedził Polskę, witany z największymi honorami, wciąż niełatwo jej nadrobić stracony czas.