Muzyka mojego Taty obecna jest w moim życiu od najwcześniejszego dzieciństwa, dlatego też trudno mi przypomnieć sobie moment, w którym po raz pierwszy świadomie wysłuchałam jakiegoś jego utworu. Komponował najczęściej przy fortepianie, więc wszyscy słyszeliśmy, co dzieje się w pracowni. Był wytrwały, dociekliwy i bezkompromisowy, szukał najlepszych rozwiązań do skutku, więc znaliśmy nowe utwory dość dokładnie na długo przed ich prawykonaniem. Często nawet byliśmy bardzo blisko tego niezwykłego procesu, bo zdarzało się, że prosił kogoś z nas o dogrywanie jakichś partii czy głosów na drugim instrumencie.
Kiedy byliśmy z bratem mali, rodzice prawie wszędzie zabierali nas ze sobą, więc mogliśmy być na wielu koncertach, również wtedy, kiedy grana była muzyka Taty. Pamiętam z dzieciństwa wiele wykonań III Symfonii op. 36, pamiętam też, jakie wrażenie zrobiło na mnie prawykonanie Koncertu klawesynowego op. 40 w 1980 roku. Teraz ten koncert – w wersji fortepianowej – należy do najczęściej przeze mnie granych utworów…
Spośród utworów na fortepian dużą popularność zdobyły sobie Preludia op. 1, bardzo barwny i zgrabnie skonstruowany cykl czterech utworów. Myślę jednak, że na szczególną uwagę zasługuje Sonata fortepianowa op. 6. Ten utwór to doskonała emanacja wielkiej energii i wielkiej witalności zderzonej z głębokim liryzmem i śpiewnością, sporo w nim także efektownej pianistyki. Z tego samego, wczesnego okresu twórczości pochodzi również rzadko wykonywany, bardzo ciekawy i niezwykle trudny dla wykonawców utwór na dwa fortepiany i zespół instrumentalny. Są to Pieśni o radości i rytmie op. 7 (tytuł to cytat z Tuwima, jednego z ulubionych poetów Taty), czteroczęściowy, kolorowy i wirtuozowski kawał wspaniałej muzyki.
Muzyka kameralna to szczególny rozdział w twórczości mojego Taty, kojarzonej najczęściej z dużym aparatem wykonawczym. Oprócz pieśni (najbliższe z nich są mi Dwie pieśni sakralne op. 30 do słów niedawno zmarłego poety, Marka Skwarnickiego, i Błogosławione pieśni malinowe op. 43 do słów Norwida) oraz utworów na skrzypce i fortepian, wśród których znajdziemy tak skrajnie różne utwory jak Wariacje op. 4 i późna Mała fantazja op. 73, sporo jest dzieł na bardzo nietypowe składy instrumentalne. Pięknym, wzruszającym utworem jest Good Night op. 63 na sopran, flet altowy, trzy tam-tamy i fortepian. Lubię też bardzo Arię, „scenę operową” op. 59 na tubę, fortepian, tam-tam i wielki bęben. Wydaje mi się, że to dobre miejsce, aby wspomnieć o najważniejszych utworach kameralnych, czyli o trzech kwartetach smyczkowych. Lubię je wszystkie, ale ostatni, III Kwartet smyczkowy „...pieśni śpiewają” op. 67 należy do mojego „Top Ten”, a właściwie chyba nawet „Top Three”.
Kiedy staram się teraz wybrać szczególnie bliskie mi utwory, to myślę oczywiście również o III Symfonii op. 36, myślę o nieopusowanych Trzech tańcach na orkiestrę, ale także o I Symfonii „1959” i Zderzeniach, które do dziś mają wielką „siłę rażenia”. Przychodzi mi też na myśl Muzyka staropolska op. 24, od której już bardzo blisko do dwóch utworów, które wraz z III Kwartetem należą do mojej „Wielkiej Trójki”. Są nimi Ad Matrem op. 29 na sopran, chór mieszany i orkiestrę oraz II Symfonia „Kopernikowska” op. 31 na sopran, baryton, chór mieszany i wielką orkiestrę. To są dwa utwory, w których wielka idea łączy się z wielkimi emocjami, forma wspomaga narrację, niezwykła, nowatorska instrumentacja pozwala przemówić treści, a wszystkie te elementy w bardzo szczery i bezpośredni sposób trafiają prosto do serca słuchacza.
Posłuchaj listy utworów:
- Ad Matrem op. 29 | Henryk Mikołaj Górecki
- II Symfonia „Kopernikowska” op. 31 | Henryk Mikołaj Górecki
- III Kwartet smyczkowy „…pieśni śpiewają” op. 67 | Henryk Mikołaj Górecki
- III Symfonia „Symfonia pieśni żałosnych” op. 36 | Henryk Mikołaj Górecki
- Trzy tańce op. 34 na orkiestrę | Henryk Mikołaj Górecki
- I Symfonia „1959” op. 14 | Henryk Mikołaj Górecki
- Scontri op. 17 | Henryk Mikołaj Górecki
- Muzyka staropolska op. 24 | Henryk Mikołaj Górecki
- Dwie pieśni sakralne op. 30a na baryton i orkiestrę | Henryk Mikołaj Górecki
- Dwie pieśni sakralne op. 30b na baryton i fortepian | Henryk Mikołaj Górecki
- Błogosławione pieśni malinowe op. 43 na głos i fortepian | Henryk Mikołaj Górecki
- Wariacje op. 4 na skrzypce i fortepian | Henryk Mikołaj Górecki
- Mała fantazja op. 73 na skrzypce i fortepian | Henryk Mikołaj Górecki
- Dobranoc op. 63 | Henryk Mikołaj Górecki
- Aria, „scena operowa” op. 59 | Henryk Mikołaj Górecki
- Pieśni o radości i rytmie op. 7 | Henryk Mikołaj Górecki
- I Sonata na fortepian op. 6 | Henryk Mikołaj Górecki
- Cztery preludia op. 1 na fortepian | Henryk Mikołaj Górecki
- Koncert na klawesyn (fortepian) i orkiestrę smyczkową op. 40 – wersja na fortepian | Henryk Mikołaj Górecki