Prelekcję przed filmem wygłosi Miłosz Stelmach.
„Legenda o Twierdzy Suramskiej”, reż. Siergiej Paradżanow, Dodo Abaszydze, 88 min, 1984, ZSRR
Zakochani w sobie Wardo i Durmiszchan są mieszkańcami Twierdzy Suramskiej i poddanymi księcia. Kaprys księcia sprawia, że nagrodą za ich wspólny taniec jest uwolnienie młodzieńca od pańszczyzny – może odejść i żyć jak wolny człowiek. Durmiszchan obiecuje ukochanej, że wróci i wykupi ją. Wardo jednak wie, że tak się nie stanie. Ich losy skrzyżują się po latach, gdy Twierdzy Suramskiej zagrozi niebezpieczeństwo.
Wysmakowana wizualnie adaptacja powieści XIX-wiecznego gruzińskiego pisarza Daniela Czonkadze. Dedykowana poległym gruzińskim wojownikom wszystkich epok opowieść wskrzeszająca średniowieczną legendę o twierdzy, która pozostanie niezdobyta, o ile niewinny młodzieniec dobrowolnie się w niej zamuruje – i jednocześnie archetypowa historia o poświęceniu jednostki dla dobra wspólnoty.
Trzecie arcydzieło Paradżanowa i jego nader udany – o czym świadczą m.in. nagrody na międzynarodowych festiwalach – artystyczny powrót po 15-letnim milczeniu, nieobecności będącej wynikiem politycznych represji: jeszcze przed pierwszym aresztowaniem (1973) i kilkuletnim pobytem w obozie karnym o zaostrzonym rygorze, jego kolejne scenariusze były odrzucane, po drugim wyroku (1982), choć karę skrócono, to odebrano mu prawo robienia filmów. W 1984 roku dostał zgodę na realizację projektu w rodzinnej Gruzji, w reżyserskim duecie z aktorem Dawidem/Dodo Abaszydze (stanowiącym raczej rodzaj alibi niż realnego artystycznego partnera), który zagrał też dwie role: Osmana-agi i dudziarza. W obsadzie znalazła się również ulubiona aktorka i muza Paradżanowa Sofiko Cziaureli.
Częścią tego artystycznego powrotu w 1985 roku była pierwsza w Tbilisi wystawa prac plastycznych reżysera, który, pozbawiony kamery, nawet w więzieniu malował i tworzył kolaże.
opracowanie: Katarzyna Wajda