„Naprawdę wczoraj”, reż. Jan Rybkowski, 81 min, 1963, Polska
Darłowo, tuż po wojnie. Mężczyzna nawiązuje krótkotrwały, choć namiętny romans z młodą historyczką sztuki, Ewą. Pod jej wpływem rezygnuje z kradzieży i wywiezienia na Zachód drogocennego tryptyku króla Eryka Pomorskiego. Po latach mężczyzna okazuje się być znanym i cenionym pisarzem. Spotyka swoją dawną miłość na bankiecie, wydanym z okazji wizyty zagranicznego gościa. Okazuje się jednak, że poza wspomnieniami nic już ich nie łączy.
Adaptacja powstałej w latach 1952-1959 powieści Tyrmanda „Siedem dalekich rejsów”, która w dorobku pisarza zajmuje szczególne miejsce. Przeszmuglowana przez granicę ('65) i wydana późno, bo dopiero w na emigracji ('75), w dwanaście lat po jej ekranizacji przez Jana Rybkowskiego, oskarżana była o etyczną miałkość i obronę inicjatywy prywatnej. Toczący się w realiach powojennej Polski romans przemyca tematy zaznaczone w nim zdawałoby się niewinnie, świadczące o stanowisku Tyrmanda wobec aktualnych zjawisk społeczno-gospodarczych okresu PRL.