„Dzikie przyjęcie”, reż. Dorothy Arzner, 77 min, 1929, USA
Stella jest studentką college’u, założycielką klubu wiecznych panien i najzabawniejszą dziewczyną w żeńskim akademiku. Kiedy do grona jej wykładowców dołącza profesor antropologii, Stella rozpoznaje w nim mężczyznę, którego przypadkowo poznała w nocnym pociągu. To właśnie ten surowy nauczyciel uratuje ją przed napaścią w czasie nocnej eskapady do baru. Z kolei Stella będzie próbowała ratować swoją najlepszą przyjaciółkę, Helen. Dziewczyny są swoimi przeciwieństwami, ale mocno się wspierają, zwłaszcza w łamaniu regulaminu akademika. Lesbijski podtekst jest wyczuwalny w zbiorowych scenach śmiechu i tańca, bo bohaterki lepiej bawią się w swoim gronie niż w towarzystwie mężczyzn.
Arzner i jej gwiazda Clara Bow mierzyły się tu z realizacją pierwszego filmu dźwiękowego w swojej karierze. Żywiołowa aktorka z brooklyńskim akcentem znakomicie odnalazła się w scenach dialogowych. Wprowadziła do nich element anarchii, który stał się zarzewiem radosnej, wyzwalającej, dzikiej awantury.
Monika Talarczyk
Retrospektywa Dorothy Arzner
Więcej o retrospektywie Dorothy Arzner w tekście Moniki Talarczyk na stronie festiwalu.